Zmniejszyć nos możemy również przy użyciu bardziej trwałych kosmetyków. Kolejny trik z TikToka pokazuje konturowanie nosa przy użyciu samoopalacza. Ta metoda w przeciwieństwie do bronzera, czy palety do konturowania, zostaje z nami na kilka dni, a czasem nawet tygodni. Do jej wykonania potrzebny jest produkt, który dotąd 25 views, 1 likes, 0 loves, 0 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Między nami kobietami_BeautyRoom_Nina Kulig: Chciałabyś nauczyć się Jak nakładać rozświetlacz? Dobry rozświetlacz do twarzy powinien konturować twarz i nadawać skórze zdrowego kolorytu i blasku. Kolor powinien być tak dobrany, by nie rozjaśniać twarzy, ale dodawać jej połysku. Gdzie nakładać rozświetlacz? Rozświetlacz zazwyczaj jest wykorzystywany wraz z bronzerem i różem do policzków. Gdzie nakładać rozświetlacz – usta. Efekt większych i pełniejszych ust uzyskamy malując rozświetlaczem tak zwany łuk Kupidyna, czyli charakterystyczne zagłębienie między nosem a górną wargą. Nie należy jednak przesadzać z ilością produktu – najlepiej nałożyć go pędzelkiem do cieni do powiek tuż przy czerwieni górnej Best Cream Bronzer: Tower 28 Beauty Bronzino Illuminating Cream Bronzer. Best Liquid Bronzer: Pai The Impossible Glow. Best Bronzing Powder: Ilia NightLite Bronzing Powder. Best Body Bronzer W filmiku użyłam:- Mariza, Puder brązujący w kulkach- Mariza, Róż matowy nr 4 dojrzała brzoskwiniaZapraszam również na:Bloga: http://spradamakeup.blogspot.co fB7IzO. Dowiedz się, jak nakładać rozświetlacz, aby wyglądać naturalnie i podkreślić atuty swojej urody. Są trzy zasady, o których musicie pamiętać! Zdradzimy też, jak rozświetlić ciało, żeby optycznie je wyszczuplić! Wiedza, jak nakładać rozświetlacz nie jest wcale tajemnicą, a poprawna aplikacja pozwala uzyskać pożądany efekt mokrej skóry. Rozświetlony makijaż twarzy to mocny trend od kilku lat. Naturalny efekt glow dodaje cerze zdrowego wyglądu i sprawia, że od razu wyglądamy kilka lat młodziej. Warto jednak pamiętać, że przesadny efekt może podkreślać niedoskonałości. Bardzo ważne jest więc odpowiednie przygotowanie cery przed nałożeniem rozświetlacza. Skupiamy się tylko na wybranych partiach twarzy, które świadomie podkreślamy rozświetlaczem, czyli kości jarzmowe, łuk kupidyna, nos i kąciki oczu! Spis treści: Jaki rozświetlacz wybrać? Gdzie nakładać rozświetlacz? Czym nakładać rozświetlacz? Sposób na nakładanie rozświetlacza w płynie Jak nakładać rozświetlacz w kremie? Jak nakładać róż i rozświetlacz? Jak nakładać rozświetlacz na ciało? Jaki rozświetlacz wybrać? Wybór rozświetlacza nie może być przypadkowy! Przede wszystkim musicie zastanowić się nad jego odcieniem. Dla cer zimnych lepiej sprawdzi się produkt o srebrnym wykończeniu, a do cer ciepłych dedykowane są złota. Kolejny aspekt, jaki powinniście wziąć pod uwagę to jego wykończenie - rozświetlacz z widocznymi drobinkami będą bardziej przyciągały uwagę, ale też wyglądają mniej naturalnie. Na koniec musicie też wybrać pomiędzy rozświetlaczem w kamieniu, kremie lub płynie. Ten pierwszy idealny będzie do codziennych makijaży, a dwa pozostałe będą dawać efekt glass skin - szczególnie jeśli połączycie je z podkładem lub kremem BB. Gdzie nakładać rozświetlacz? Jeśli stosujemy intensywny, rozświetlający pigment, powinniśmy mocno uważać z ilością nakładanego produktu, a podczas aplikacji mieć pewność, że panujemy nad kosmetykiem. Skupiamy się tylko na wybranych partiach twarzy, które świadomie podkreślamy rozświetlaczem. Jeśli zbyt duża ilość kosmetyku przemieści się na nałożony wcześniej bronzer albo za mocno pokryje czoło, efekt nie będzie zadowalający. Dlatego rozświetlacz najlepiej aplikować małym puchatym lub ściętym pędzlem i przesuwać nim po kości policzkowej w stronę skroni, a w drugą stronę maksymalnie do środka policzka. Kolejne miejsca, gdzie możemy zaaplikować rozświetlacz to łuk kupidyna i końcówka nosa - tu dosłownie muskamy końcówką pędzla z odrobiną produktu. Jeśli zależy nam na mocnym efekcie, możemy jeszcze dodać trochę rozświetlacza na środek brody i czoła. Unikajmy aplikacji dużej ilości rozświetlacza na powiekę tuż nad brwią. W modnym ostatnio makijażu foxy eyes w ogóle nie dojeżdżamy rozświetlaczem do skroni (koncentrujemy się tylko na strefie nad bronzerem), ponieważ może to dawać wrażenie opadania powieki. Oleksandra Polishchuk Czym nakładać rozświetlacz? Aplikacja rozświetlacza będzie się różnić w zależności od tego, jaki produkt wybraliście. Rozświetlacz w kamieniu będzie najłatwiej nałożyć pędzelkiem przypominającym wachlarz - jest bardzo precyzyjny i minimalizuje zrobienie sobie plamy lub osypanie się rozświetlacza na bronzer. Produkty w kremie lub płynie możecie wklepać plecami albo sięgnąć po gąbeczkę - w tym przypadku musicie jednak pamiętać o dokładnym oczyszczeniu beauty blendera przed następnym użyciem. Sposób na nakładanie rozświetlacza w płynie Rozświetlacz w płynie potrafi wydobyć z makijażu zupełnie nowy efekt i dać efekt mokrej i zdrowej cery, ale tylko wtedy, jeśli wiemy, jak prawidłowo go aplikować. Kilka zasad, o których powinniście pamiętać: Rozświetlacz nakładamy palcem lub pędzlem Stopniujemy efekt - lepiej dołożyć warstwę niż zrobić sobie plamę za pierwszym razem Nakładamy go na mokrą, nieprzypudrowaną skórę lub przed nałożeniem podkładu Jeśli obawiacie się zbyt mocnego efektu, możecie pomieszać swój ulubiony podkład lub krem BB z kropelką rozświetlacza, to doda blasku, ale uniknięcie efektu „tłustej” skóry. Jak nakładać rozświetlacz w kremie? Z rozświetlaczem w kremie jest bardzo podobnie jak z tym w płynie - najważniejszą zasadą jest nakładanie go na nieprzypudrowaną cerę. Tutaj najlepiej sprawdzi się praca palcami, bo ciepło nasze rąk sprawi, że produkt będzie bardziej plastyczny, a my będziemy mieli większą kontrolę nad produktem. Pamiętajcie, że rozświetlacz w kremie rewelacyjnie sprawdzi się również w roli cienia do powiek! Zinkevych Jak nakładać róż i rozświetlacz? Róż do policzków najpierw delikatnie aplikujemy na policzki, a następnie blendujemy granice na przykład za pomocą transparentnego pudru lub czystego pędzla. Rozświetlacz powinien się z nim delikatnie łączyć, ale nie nachodzić! Aplikujemy go nieco powyżej i rozcieramy granice. Pamiętajcie również, żeby kolor różu dobrze współgrał z oświetlaczem - jeśli decydujecie się na ciepłe wykończenie, rozświetlacz również powinien być w tonach złota lub brzoskwini. Jak nakładać rozświetlacz na ciało? Przy rozświetlaniu ciała możecie zdecydowanie poszaleć! Dzięki temu skóra wygląda na zdrową i przyciąga wzrok, a w dodatku możemy optycznie wyszczuplić i wyeksponować atuty nasze sylwetki. Przy rozświetlaniu dekoltu szczególnie skupcie się na obojczykach i środkowe części dekoltu. Jeśli wasza stylizacja odsłania biust, tam również warto dodać odrobiny błysku! Unikamy mocnego rozświetlania szyi, bo może stworzyć to odcięcie pomiędzy nią a twarzą. Zobacz także: Najlepsze rozświetlacze do ciała [RANKING] W przypadku nóg szczególnie skupcie się na piszczelach - dzięki temu noga będzie wyglądała na dłuższą i szczuplejszą. Świetnym sposobem jest również dodanie swojego rozświetlacza - w płynie lub w pokruszony w kamieniu - do swojego balsamu. Wtedy mamy pewność, że blask rozłoży się równomiernie, a my unikniemy plam. Makijaż to sztuka iluzji - przy pomocy odpowiednich kosmetyków oraz pędzli można zamaskować niedoskonałości i drobne dysproporcje twarzy, a zaakcentować największe atuty. Róż czy bronzer będzie lepszy do konturowania? Czy w jednym makijażu może wystąpić róż z bronzerem lub rozświetlacz z bronzerem? Róż czy bronzer? Na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Róż i bronzer spełniają inne funkcje - bronzer nadaje skórze zdrowy odcień, modeluje kształt i wyrównuje wszelkie dysproporcje twarzy. Po nałożeniu podkładu i korektora twarz staje się płaska, dzięki użyciu bronzera znów pojawiają się na niej cienie i przywrócona zostaje jej wielowymiarowość. Z kolei przy pomocy różu na policzkach twarz zyskuje świeży, młody i rozświetlony wygląd. Kolor różu wybiera się na dwa sposoby. Pierwszy z nich to dopasowanie odcienia do naturalnego rumieńca (można delikatnie uszczypnąć skórę na policzku i zobaczyć, jakiego będzie koloru) Drugi to dobranie barwy jak najlepiej odpowiadającej naturalnemu kolorowi ust. Wbrew nazwie róż nie występuje wyłącznie w odcieniach różowego, może również być w tonacji brązowej, pomarańczowej lub beżowej. Z kolei kolor bronzera dopasowuje się do naturalnego odcienia skóry - najlepiej sięgać po ten kosmetyk w o dwa odcienie ciemniejszy niż skóra. Według innej szkoły bronzer wybiera się w kolorze naszej naturalnej opalenizny (co nie jest w sprzeczności z pierwszym pomysłem). Ten kosmetyk nakłada się na 2 sposoby - można albo podążać pędzlem za naturalnymi rysami twarzy albo przy jego pomocy konturować kształt twarzy i skorygować dysproporcje. Róż - podobnie jak inne kosmetyki: bronzer czy podkład - według makijażowych ekspertów należy wymieniać 2 razy do roku. W lecie, gdy skóra jest opalona, najlepiej sprawdzają się ciepłe odcienie (złoty, morelowy, łososiowy). Z kolei zimą chłodne lub neutralne kolory (np. fuksja). W przypadku skóry z niedoskonałościami lub widocznymi naczynkami niewskazane są mocne róże i czerwienie, bo podkreślają niedoskonałości i zaczerwienienia. Wówczas warto wybrać kolor z tonacji neutralnej (jasny brąz czy beż). Róż czy bronzer? Wcale nie musisz wybierać, bo te dwa kosmetyki mogą występować w jednym makijażu. Wystarczy spojrzeć na sposób i miejsce ich aplikacji, żeby dostrzec, że mogą one wzajemnie się uzupełniać. Róż nakładać można na 2 sposoby. Pierwsza metoda: uśmiechnij się i nałóż róż na najbardziej wystającą część policzków. Inny sposób to aplikowanie go po linii kości policzkowych. Z kolei miejsca, gdzie nakłada się bronzer, zależą od kształtu twarzy. W przypadku twarzy kwadratowej rysy łagodzi położenie tego kosmetyku na skronie i kości policzkowe, twarz okrągłą wyszczupli bronzer na wysokości od połowy ucha prawie do linii ust, twarz podłużną wysmukli ten kosmetyk na brodzie, czole i skroniach. Zachęcamy do sprawdzenia naszej oferty: bronzery do konturowania twarzy i róże do policzków. Jak nakładać róż i bronzer? Jak nakładać te dwa te kosmetyki, żeby makijaż był udany? Eksperci zalecają umiar i zdrowy rozsądek. W przypadku makijażu dziennego wystarczy tylko róż lub róż i niewielka ilość bronzera. Róż i bronzer w jednym makijażu sprawdza się wyłącznie w sytuacjach, takich jak profesjonalna sesja zdjęciowa (szczególnie w przypadku zdjęć z lampą błyskową) lub do makijażu wieczorowego. Bronzerem muśnij miejsce od ucha do połowy policzka, a następnie nałóż róż na najbardziej wystającą część kości policzkowych. Jeśli chodzi o kolejność, to najpierw aplikujemy bronzer, następnie rozświetlacz (jeżeli jest on zaplanowany w makijażu), a na samym końcu róż. W naszej ofercie znajdują się produkty 2w1 - zawierające w 1 opakowaniu bronzer i róż - na przykład Motives Blush Bronzer Duo. Taki kosmetyk to wygodna propozycja, dzięki której np. w podróży można zaoszczędzić miejsce w kosmetyczce. Jaki rozświetlacz wybrać? Żeby makijaż nie był zbyt błyszczący, przez co skóra może wyglądać na nieświeżą, najlepiej postawić tylko na jeden rozświetlony akcent. Zalecamy wybierać róż i bronzer w wersji matowej, a rozświetlacza używać, by błyszczeć. Najlepszy rozświetlacz to taki, który nie ma dużych, pojedynczych, błyszczących drobinek. Piękny i naturalny efekt rozświetlenia można uzyskać przy pomocy drobno zmielonego kosmetyku, który na skórze daje efekt tafli. Rozświetlacz to kosmetyk wielozadaniowy - poza kośćmi policzkowymi używa się go również na inne części twarzy: brodę, łuk brwiowy, łuk Kupidyna (na środku górnej wargi), wewnętrzne kąciki oka, czoło. Zróżnicowane propozycje rozświetlaczy znajdują się w naszej ofercie w sekcji pudry rozświetlające do twarzy. Jak nakładać bronzer i rozświetlacz? Jak w jednym makijażu użyć tych dwóch kosmetyków? Są dwa na to sposoby. Pierwszy z nich to zaaplikowanie na kości policzkowe rozświetlacza, a pod kość policzkową niewielką ilość bronzera. Drugi sposób to bronzer pod kością policzkową, a u szczytu policzków (najbardziej wystające miejsce, gdy się uśmiechamy) zaaplikowanie rozświetlacza. Oryginalnym wariantem produktu, który pełni zarazem funkcję bronzera, jak i rozświetlacza, jest The Balm Puder Brązujący Betty Lou Manizer. Jak wszyscy doskonale wiemy, róż rozświetlacz oraz bronzer to niezbędne akcesoria do świetnego wykończenia makijażu. Tak na prawdę bardzo wiele od nich zależy. Pomogą nam one, rozświetlić pięknie cerę, tak by była ona gładka i promienna, a także skorygować to, co nie do końca nam odpowiada w naszym wyglądzie. Niestety mogą też wyrządzić krzywdę. Poprzez nieodpowiedni dobór tych rzeczy możemy delikatnie zniekształcić swój owal twarzy, czy sprawić, że będziemy wyglądać starzej nawet o kilkanaście lat. Warto zatem mieć je w swojej kosmetyczce i poznać jak odpowiednio aplikowane na naszych twarzach, będą wyglądały pięknie, naturalnie i pomogą nam wydobyć same nasze atuty. Na początku kilka słów o różu. Róż (ang rouge;) służy nam do podkreślania oraz modelowania policzków. Róże posiadają dwa rodzaje odcieni. Są to odcienie: ciepły (beże, brzoskwinie, brązy) chłodny (róże) Najczęściej możemy spotkać je w postaci pudrowej sprasowanej, ale mogą też pojawiać się one w formie musu czy kremu. Jeżeli mamy do czynienia z formą prasowaną różu, to najlepiej abyśmy aplikowali je za pomocą odpowiedniego pędzla. Dobrze gdyby był on nieco większy od pędzla do aplikacji cieni do powiek , lecz mniejszy niż pędzel do nakładania podkładu. Skośno ścięty na końcu. Za idealne uważa się te wykonane w miękkiego, najlepiej naturalnego włosia. Róże doskonale modelują twarz, trzeba tylko wiedzieć w jakich miejscach trzeba je nakładać. Jednym z najbardziej prostych i znanych sposobów aplikacji różu jest pewna ona na wytyczeniu sobie dwóch linii (za pomocą pędzelka, linijki,): Pierwsza linia powinna biegnąć od zewnętrznego kącika oka w dół, ku żuchwie Druga linia powinna biec od zewnętrznego skrzydełka nosa w stronę ucha. Miejsce w którym przetną się te dwie linie, będzie najodpowiedniejszym do aplikacji różu. Możemy również aplikować róż uwzględniając przy tym kształt twarzy. W kosmetyce wyróżniamy kilka rodzajów kształtów twarzy, a poniżej krótki opis aplikacji różu, który będzie odpowiedni do danego kształtu: Twarz okrągła - róż aplikujemy na kości policzkowe, rozcieramy go lekko ku górze, skośnie aż do skroni. Nakładając róż w ten sposób, optycznie wysmuklimy twarz. Twarz kwadratowa - posługujemy się tutaj taką samą zasadą nakładania różu, jak w przypadku twarzy okrągłej, Twarz trójkątna - róż nanosimy poziomo na kości policzkowe, w kierunku ucha, lub zaczynając od policzków, po skosie, sięgając aż po skronie. Ważne aby zaobserwować w której części twarz biegnie ku dołowi. twarz podłużna (pociągła) - róż nanosimy na kości policzkowe poziomo sięgając linii ucha; Skracamy w ten sposób twarz, jednocześnie rozciągając ją w jej centralnej części. Twarz prostokątna - posługujemy się tutaj taką samą techniką nakładania różu, jak w przypadku twarzy pociągłej. Twarz w kształcie gruszki - róż nanosimy tutaj na kości policzkowe po skosie, sięgając skroni. W ten sposób uzyskamy efekt optycznego wysmuklenia twarzy. Niedawno pojawiła się nowa metoda modelowania twarzy różem - z ang. draping. Polega ona nazmianie konturu twarzy poprzez kolor, który optycznie wysmukli, wyrzeźbi i wymodeluje twarz. Efekt taki uzyskamy dzięki głębokiemu odcieniu rumieńca czy poprzez jaśniejszą tonację różu na górnej części kości policzkowej. Draping polega na 3 krokach: Uniesienie - łączymy ze sobą dwa odcienie różu, kolejno aplikujemy je pędzlem wzdłuż kości policzkowych, zaczynając od linii oka aż po początek brwi. Modelowanie - z palety odcieni różu wybieramy ten najciemniejszy i aplikujemy go pędzlem na przodzie policzków, ruchem owalnym. Kolejno nanosimy rozświetlacz, rozcierając go ruchami skierowanymi ku górze. Wykończenie - mieszamy ze sobą dwa odcienie różu - jasny i ciemny; uśmiechamy się szeroko i aplikujemy pędzlem róż w miejscach najbardziej uwydatnionych na policzkach. Drugim niezbędnym kosmetykiem do makijażu jest rozświetlacz. Rozświetlacz (ang. highlighter); Służy nam do podkreślenia i rozświetlenia twarzy. Tak samo jak róż posiada dwa odcienie: ciepły oraz go spotkać w formie sproszkowanej prasowanej, sztyfcie,płynie bądź kremie. Najczęściej aplikuje się go na kości policzkowe, skronie, część środkową czoła, okolicę pod brwiami, nos i podbródek. Powinniśmy go nakładać na miejsca, które chcemy uwydatnić, uwypuklić. Nałożony w okolicę rynienki podnosowej (pomiędzy ustami a nosem) zwróci uwagę na nasze usta, podkreśli ich kształt oraz nada im objętości. Możemy też aplikować go w wewnętrznych kącikach oczu, co da efekt optycznie "wypoczętego" , otworzonego, i pięknego oka . Gdy podczas wykonywania makijażu chcemy uzyskać bardziej wyrazisty i mocniejszy efekt, winniśmy rozświetlacz nałożyć krótkim, zbitym, gęstym pędzlem. Jeśli zaś bardziej zależy nam na naturalnym, lekkim i dyskretnym makijażu, najlepiej sprawdzi się pędzel o długim, sprężystym i miękkim włosiu w kształcie jajka czy łezki (tzw. miotełka). Istnieje również technika, która polega na konturowaniu twarzy rozświetlaczem i nazywa się ona - strobing. Bronzer (ang bronze); Kosmetyk, który służy nam do konturowania twarzy. Pozwala na "zakamuflowanie" oraz optyczne pomniejszenie, wyszczuplenie tych elementów naszej twarzy, które najmniej się nam podobają. Pozwoli uzyskać efekt wyraźniejszej, idealnej twarzy. Wręcz możemy za jego pomocą wykonturować sobie idealne kości policzkowe i zakamuflować niedoskonałości związane z kształtem postaci mamy kilka rodzajów. Zaczynając od tych sproszkowanych po kremowe. Te kosmetyki posiadają kilka odcieni od jaśniejszych o ciemniejsze. Warto pamiętać, aby bronzer nie był zbyt ciemny, tak aby nie wyglądało to oczywiście, że najpierw należy nałożyć na skórę podkład, następnie puder oraz korektor w celu wygładzenia i uzyskania jednolitości kolorytu. Jeśli zależy nam na delikatnym podkreśleniu policzków i skroni, wybierzmy bronzery z delikatnym połyskiem. Ruch aplikacji bronzera powinien być zdecydowany i jednorazowy. Najlepiej gdyby zaczynał się od ucha a kończył w miejscu połowy policzka. Ważne by nie nakładać go zbyt dużo! Bronzery możemy aplikować za pomocą specjalnych pędzli (najlepiej sprawdzą się pędzle z miękkim, gęstym włosiem, które będą ukośnie ścięte) lub palców (bronzery w kremie). Wszystkie te kosmetyki kolorowe mają swoją kolejność nakładania. W bardziej precyzyjnym nałożeniu makijażu oraz wszystkich produktów,pomoże nam Lampa lupa. Pozwoli to na wykonanie idealnego, dobrze wykończonego make-upu. Zapobiegnie również zmęczeniu i wytężeniu oczu, które muszą być idealnie skupione podczas makijażu. Dobrze też zadbać o wygodny fotel/krzesło kosmetyczne, które pozwolą nie przeciążać kręgosłupa. Najpierw powinniśmy nałożyć dopasowaną do potrzeb naszej skóry bazę pod makijaż, kolejno nanosimy odpowiedni korektor/produkt korygujący na twarz (np. na zaczerwienienia oraz popękane naczynka krwionośne czy rumień, doskonale sprawdzi się korektor w odcieniu zielonym), następnie aplikujemy fluid/podkład (ang. liquid foundation), puder, rozświetlacz, bronzer, róż. Oczywiście kolejność tych produktów jest dowolna, bowiem każdy z nas jest inny i lubi inne metody. Są to tylko luźne wskazówki, mające na celu pomoc i przybliżenie tamatu jakim jest kosmetyka kolorowa i jej produkty. Pamiętajmy, że nakładanie tych trzech kosmetyków (różu, rozświetlacza i bronzera) jest ważnym elementem makijażu. Zarówno każdy z nich z osobna jak i razem, muszą być dopasowane do kształtu i odcienia naszej twarzy. Dobrze dobrane pozwolą nam wydobyć nasze naturalne, niepowtarzane piękno. LINKI ZEWNĘTRZNE: LINKI DO ZDJĘĆ/FILMÓW: Bronzer to przyjaciel każdej dziewczyny. Pod warunkiem, że wie jak go umiejętnie używać, żeby podkreślić lub wyczarować złocistą opaleniznę. Które kosmetyki do opalonego makijażu sprawdzą się najlepiej? Jak aplikować bronzer i dobrać odpowiedni kolor? brązujące skórę twarzy można podzielić na kilka podkategorii, do których zaliczają się: samoopalacze, dające efekt kilkudniowej opalenizny, zmywalne kosmetyki w kremie oraz makijaż w pudrze lub kamieniu. Ten ostatni jest najprostszy w obsłudze i najbardziej wdzięczny, bo nie wymaga wielkich umiejętności, żeby pomóc w kilka minut wyczarować kalifornijską lub śródziemnomorską opaleniznę. A przy okazji bronzery w kamieniu to bardzo pożyteczne produkty, dzięki którym da się wymodelować twarz, wyszczuplić nos, zmniejszyć optycznie czoło czy uwypuklić policzki. To kwestia kilku trików podpatrzonych u makijażystów, którzy po bronzery sięgają nie tylko latem. I nie tylko do makijażu dobrać bronzer do twarzy?Najbardziej bezpieczny jest wybór paletki brązującej, gdzie do wyboru są zwykle co najmniej dwa różne odcienie: cieplejszy i chłodniejszy. Alternatywa, która sprawdzi się niemal u każdego typu urody? Bronzer w chłodnej tonacji kamiennego beżu – jeśli chce się go stosować do konturowania twarzy, albo złocisty z błyszczącymi drobinami – kiedy zależy nam na podkreśleniu lub stworzeniu wakacyjnej opalenizny. Czego unikamy podczas wyboru bronzera? Kosmetyków w tonacji pomarańczowo-ceglanej, zwanej terakotą. Zawiera dużo czerwonych pigmentów, które mogą podkreślić naczynka, krostki i dodać niepotrzebnie twarzy kilku lat. Wiele marek kosmetycznych dedykuje bronzery dwóm typom urody: jaśniejszej i ciemniejszej karnacji. Warto z tej podpowiedzi korzystać, ponieważ jasno-porcelanowa skóra w połączeniu ze zbyt ciemnym odcieniem bronzera będzie wyglądać na poparzoną słońcem, a to efekt, którego nikt nie chce (chyba, że do specjalnej charakteryzacji). RADA EKSPERTA Jestem samozwańczą królową samoopalaczy i bronzerów, w związku z czym czuję się w tym temacie ekspertką. Jak ich używać? Jeśli chce się uzyskać look lekki, wakacyjny, „scałowany” słońcem, polecam sięgać po bronzery ze złocistymi drobinami. Natomiast poszukując kosmetyku do konturowania twarzy lepszym wyborem jest matowy bronzer w chłodniejszej tonacji. Dobrze jest wówczas mieć do kompletu rozświetlacz, żeby połączyć oba efekty. Uwypuklać blaskiem produktu kości policzkowe, powieki, dekolt. A bronzerem optycznie wysmuklać i zmniejszać co nam się tylko podoba. - radzi makijażystka, Anna nakładać brozner?Sposobów aplikacji bronzera jest wiele. Wiele zależy od tego, co chce się bronzerem osiągnąć. Metodą numer jeden, która ma nadać twarzy wakacyjny wygląd, jest aplikacja kosmetyku brązującego w sposób naśladujący działanie promieni słonecznych. Czyli przy pomocy pędzla do nakładania różu, nabrać bronzera, otrzepać jego nadmiar a następnie położyć na wystające części twarzy: policzki, skronie, czubek nosa i podbródek. Do tego sposobu sprawdzą się również bronzery ze złocistą poświatą. Można odrobinę również położyć na ruchomą część powiek tworząc makijaż monochromatyczny. Techniką numer dwa jest wykorzystanie działania bronzera do optycznego wymodelowania tych części twarzy, na których nam zależy. Do tego celu wykorzystuje się zasadę znaną z malarstwa i zabawę światłem i cieniem. I przydadzą się dwa kolory produktów (albo paletka). Bronzer wyszczupla, a jaśniejszy rozświetlacz – uwypukla i powiększa. Jeśli chce się zwęzić nos, bronzer należy położyć po jego obu zewnętrznych krawędziach. Kiedy zależy nam na zmniejszeniu wysokiego i szerokiego czoła – bronzer aplikujemy u nasady włosów. Spiczasty wystający podbródek będzie mniej widoczny kiedy potraktuje się go również odrobiną bronzera. Twarz najlepiej wysmukla aplikacja bronzera we wcięciu pod kośćmi policzkowymi (na ich szczyty warto nałożyć rozświetlacz). Do takich zabiegów modelowania twarzy lepszym wyborem są chłodniejsze w tonacji produkty. Bronzerem można również wysmuklić szyję, podkreślić biust i dekolt. Ciemniejszy kosmetyk aplikuje się na: zagłębienia przy obojczykach, po boku szyi i między piersiami, a rozświetlacz na szczytach kości obojczykowych i wystającej części piersi. Taki zabieg zadziała na nie jak optyczny push-up. Bronzer do twarzy - ranking Który bronzer jest najlepszy? Zdania są podzielone, bo każda z nas poszukuje nieco innego odcienia i efektu w makijażu. Dlatego nasze top 5 przedstawia kilka różnych opcji dopasowanych do indywidualnych wyborów. A oto czołówka kosmetyków, które zostały sprawdzone i znalezione w kufrze niejednej makijażystki: Bronzer L’Oréal Back to Bronze Puder brązujący do twarzy, który nadaje jej efekt słonecznej opalenizny. Ma lekką matową formułę i jest bardzo wygodny w aplikacji. Sprawdzi się do konturowania twarzy, jak i do podkreślenia opalenizny (lub stworzenia efektu jakby się właśnie wróciło z wakacji). Sprawdzi się niezależnie od typu cery, bo wykazuje działanie matujące. Bronzer Bourjois Always Fabulous bronzer do twarzy, który łączy aż 6 delikatnych odcieni. Można je miksować aby uzyskać efekt delikatnej opalenizny – dosłownie skóry muśniętej słońcem. Albo stosować oddzielnie wykorzystując zasadę światła i cienia, matu i blasku (ciemniejsze i matowe wyszczupla a jaśniejsze lub z połyskiem – uwypukla). Kosmetyk ma bardzo lekką formułę i drobną konsystencję dzięki czemu nie osadza się w porach i nie podkreśla linii. Dostępny w dwóch odcieniach – można więc dopasować do swojej karnacji. Catrice Sun Lover Glow Puder brązujący o przepięknym odcieniu naturalnej oliwkowej opalenizny. Ma formułę pudru wypiekanego i oprócz pigmentów brązujących zawiera też złociste drobiny odbijające światło. Ma neutralny odcień, który pasuje niemal do każdej karnacji. I gładką, jedwabistą formułę, która nie zbiera się w nierównościach. Doskonały do nadania wakacyjnego looku zarówno na twarzy, jak i ramionach czy dekolcie. Bronzer Pupa Contouring & Strobing Paletka do konturowania twarzy w kompakcie. Stanowią ją trzy matowe odcienie: kremowo jasny, chłodny ciemniejszy bronzer, do konturowania, ciepły bronzer do podkreślania opalenizny oraz perłowy rozświetlacz. To genialny kwartet, z którego można korzystać zarówno latem, jak i o każdej porze roku. Odcienie bronzerów są dość neutralne, więc pasują nawet bardzo jasnym karnacjom. Bronzer Lirene Shiny Touch To mineralny bronzer z różem. Ma kremową konsystencję, więc łatwo się rozprowadza i nie pozostawia na twarzy smug. Dzięki zawarośtci oleju arganowego w jego formule skóra staje się wygładzona i promienna. Z tej samej serii dostępny jest także Lirene Shiny Touch. Bardzo dobre produkty do makijażu i idealna wersja kompaktowej paletki, którą można spakować do niewielkiej kosmetyczki, a wymodelować twarz i pomalować nią powieki. Rewelacja. Z tanimi markami typu Wibo bywa różnie. Część oferowanych przez nie kosmetyków jest raczej średnia, ale często zdarzają się również perełki, jak np. słynny rozświetlacz, który szturmem przejął większość toaletek w Polsce :) Ostatnio Wibo oferuje sporo ciekawych nowości, które wybijają się ponad szereg oklepanych kosmetyków z innych szaf. Mnie osobiście najbardziej zaciekawiły trzy z nich - paleta do konturowania z bronzerem, różem i rozświetlaczem, rozświetlający bronzer złożony z kilku kolorów i korektor do brwi w kredce. Czy warto kupić któryś z tych kosmetyków? Wibo, 3 steps to perfect face, paleta do konturowania Na moje oko mocno inspirowana podobną paletą Sleeka. Mój kolor to light ale z tego co mi się wydaje, jest to jedyna dostępna opcja. Paletka zawiera w sobie bronzer w ładnym, neutralnym kolorze, szampański rozświetlacz oraz rozświetlający, koralowy róż mieniący się na złoto. Wszystkie trzy kosmetyki mają bardzo przyjemną konsystencję i są dość mocno napigmentowane. Bronzer jest świetny! Ma rzeczywiście odpowiedni kolor do konturowania, nie nada się raczej do ocieplenia całej twarzy. Jest na tyle jasny, że powinien pasować większości dziewczyn. Długo się utrzymuje, łatwo rozprowadza i równie łatwo rozciera. Rozświetlacz jest ok, choć ustępuje nieco pojedynczemu rozświetlaczowi tej firmy. Jest dobrze zmielony, bez widocznych drobinek. Największą zagadką tej palety jest dla mnie róż. To typ różu znany Wam na pewno z Orgasmu Narsa, Hot Mamy czy Bourjois 34. Najbardziej przypomina mi właśnie Hot Mamę. Patrząc na te dwa róże w opakowaniach ciężko dostrzec różnicę. Mają praktycznie identyczne odcienie, jednak na twarzy zachowują się już nieco inaczej. Wibo jest mocniej rozświetlający i bardziej złoty. Osobiście wolę Mamuśkę, jednak sam róż Wibo jest dobrej jakości, więc jeśli szukacie zamiennika któregoś z wyżej wymienionych, paleta Wibo to dobry wybór. Polecam Wam przetestować ją na sobie. Nie należy może ona do moich ulubionych kosmetyków do konturowania, ale lubię po nią sięgać (szczególnie po bronzer) z pewnością będę zabierać ją na wyjazdy. Ma wszystko w jednym, jest lekka a opakowanie jest ładne i porządnie wykonane, z lusterkiem w środku. Cena 16,99 zł. Wibo, Baked Mix bronzer Rozświetlający, wypiekany bronzer to niestety raczej niewypał. Co prawda nie jest wielką klapą i przy odrobinie chęci da się coś z niego wyciągnąć, jednak początkującym w makijażu będzie sprawiał same problemy. Po pierwsze, jest zdecydowanie zbyt rozświetlający jak na bronzer i zbyt ciemny jak na rozświetlacz. Kolory wymieszane razem są zbyt ciepłe i ceglaste, skóra po nałożeniu nie wygląda dobrze i bronzer lubi robić plamy. Wygląda dobrze jedynie przy bardzo delikatnym muśnięciu pędzlem z rzadkim włosiem. Pojedyncze kolory są ładne, ale niestety nie grzeszą trwałością. Można używać ich jako cienie do powiek, jednak nie trzymają się na nich zbyt długo i mają widoczne drobinki. Szkoda, bo formuła bronzera jest bardzo przyjemna i mógł być z tego hit. Jest jeszcze wersja Glamour Shimmeer również złożona z paseczków kilku kolorów, nieco jaśniejszych. Dajcie znać, jeśli miałyście okazję testować! Cena: 18,69 zł. Zamiast niego polecam kupić podobnie wyglądające ale znacznie lepsze paletki Revlonu, szczególnie że obecnie w Super-Pharmie trwa promocja, w której drugi kosmetyk do makijażu dostajemy za 1 grosz :) KLIK Wibo, Brows concealer Korektor do brwi to już na szczęście bardzo dobry kosmetyk! Na trafiony w dziesiątkę, odpowiednio jasny kolor, świetną, miękką konsystencję i wyjątkowo przyjemnie się rozprowadza. Potrafi wiele rzeczy :) Wyostrzyć linię brwi, poprawić ich makijaż poprzez "wymazanie" nierówności pod i nad brwiami, rozjaśnić wewnętrzne kąciki oczu i inne punkty na twarzy, świetnie wygląda również na linii wodnej, na którą bajecznie się nakłada i wytrzymuje cały dzień. Mogłaby być jedynie nieco cieńsza. Cena 7,99 zł. A jeśli olejujecie włosy to mam dla Was info - w Biedronce znów pojawiły się tanie oleje sezamowy, z orzechów włoskich i ziemnych KLIK :) Do włosów wysokoporowatych szczególnie polecam sezamowy i z orzechów włoskich. Jeżeli macie jakiekolwiek pytania, dotyczące postu i nie tylko - piszcie w komentarzu! Postaram się odpowiedzieć na wszystkie :)

gdzie nakładać rozświetlacz i bronzer